CIĘZKO WYWALCZONY REMIS

CIĘZKO WYWALCZONY REMIS

Drugi remis w sezonie zanotowali piłkarze Alabastru w niedzielne popołudnie. W meczu X kolejki biało-niebiescy tylko zremisowali 1:1 z Promykiem Urzejowice.

Mecz rozpoczął się od wyraźnej przewagi gości, którzy w pierwszych dwóch kwadransach zdominowali nasz zespół. Piłkarze z Urzejowic mogli zdobyć dwie bramki już na początku meczu, ale w bramce Alabastru świetnie spisywał się Aleksander Krzan. Biało-niebiescy mieli problemy z wywalczeniem choćby rzutu rożnego pod bramką przyjezdnych. Dopiero w ostatniej części pierwszej połowy piłkarze Alabastru doszli do głosu i kilka razy rozmontowali solidną defensywę Promyka. Najgroźniejsze ataki gospodarze przeprowadzali prawym skrzydłem. Nie przełożyło się to jednak na konkrety, ciężko którykolwiek z oddanych strzałów uznać za poważne zagrożenie. Gdy obie ekipy wyczekiwały na gwizdek kończący pierwszą połowę Promykowi udało się trafić do siatki. Po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym naszego golkipera z bliskiej odległości pokonał Jan Pindak. Mówi się, że to najgorszy czas na stratę bramki, biało-niebiescy mieli o czym myśleć w szatni. W pierwszych minutach po zmianie stron Promyk mógł, a nawet powinien podwyższyć prowadzenie, ale od utraty bramki nasz zespół uchronił Aleksander Krzan wraz z ofiarnie interweniującymi obrońcami. Ostatnie dwadzieścia minut gry bezsprzecznie należało jednak do Alabastru. W 74. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Michał Trzyna, czym zaskoczył bramkarza gości, piłka odbiła się przed interweniującym golkiperem i wpadła obok słupka. Kilka chwil później miejscowi mogli prowadzić, po interwencji obrońcy gości piłka trafiła w poprzeczkę. Później gospodarze często znajdowali się w polu karnym, ale ciężko było o wypracowanie dobrej pozycji strzeleckiej. Punkt wywalczony w tym meczu należy szanować, bowiem Promyk był naprawdę mocnym zespołem z dobrze poukładaną formacją defensywną. Niestety wciąż musimy radzić sobie bez jednego z najlepszych strzelców zespołu, Dariusza Wiącka. Również przez kontuzję Damian Zając zagrał jedynie 45 minut. Na szczęście o zdrowie naszych zawodników dba gabinet rehabilitacji Rehafit z Jawornika Polskiego prowadzony przez Karolinę Trzyna i mamy nadzieję, że w najbliższych spotkaniach zagramy w najsilniejszym składzie. W tabeli podopieczni Grzegorza Liszki spadli na 4. miejsce, ze stratą czterech punktów do liderującej Błyskawicy Rożniatów, z którą zagramy w kolejnym meczu.

KKS Alabaster Łopuszka Wielka - Promyk Urzejowice 1:1 (0:1)

45' Jan Pindak (0:1)

74' Michał Trzyna (1:1)

Alabaster w składzie: Aleksander Krzan - Maciej Kłos, Kamil Dziedzic, Artur Koba - Kamil Kwolek (65' Krzysztof Rzepa), Damian Zając (46' Marcin Krzysztyniak), Michał Trzyna, Kamil Zięba (65' Adrian Grządziel), Dawid Malik (46' Andrzej Gwizdała) - Dominik Futoma, Marcin Futoma (86' Kacper Skóra)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości