WISŁOK POKONANY
W sobotnie popołudnie Alabaster odniósł czwarte z rzędu zwycięstwo w tym sezonie. W Świętoniowej biało-niebiescy nie bez trudu pokonali miejscowy Wisłok.
Nierówne boisko w Świętoniowej nie sprzyjało rozgrywaniu piłki po ziemi, dlatego obie drużyny szukały okazji podbramkowych przy pomocy długich podań. Pierwsza połowa meczu była wyrównana, lecz pełna nieskładnych akcji i niedokładności z obu stron. Na prowadzenie faworyzowanych gości wyprowadził Damian Zając, który świetnie przymierzył z rzutu wolnego z ok. 20 metrów. Jeszcze przed przerwą biało-niebiescy podwyższyli prowadzenie, dośrodkowanie Kamil Zięby mocnym strzałem wykończył Andrzej Gwizdała. Chwilę po zmianie stron w polu karnym został sfaulowany Damian Zając i sędzia główny podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł sam poszkodowany i po chwili piłka wpadła do siatki, choć bramkarz wyczuł intencje naszego pomocnika. W 55. minucie gospodarze strzelili swoją trzecią bramkę w tym sezonie. Po szybkiej kontrze i dośrodkowaniu w pole karne, z bliskiej odległości trafił napastnik Wisłoka. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie i zgodnie z oczekiwaniami Alabaster dopisał kolejne trzy punkty do swojego dorobku. Już za tydzień podopieczni Grzegorza Liszki na własnym boisku podejmą drugiego ze spadkowiczów, drużynę Błękitnych Grzęska.
Wisłok Świętoniowa - KKS Alabaster Łopuszka Wielka 1:3 (0:2)
30' Damian Zając (0:1)
40' Andrzej Gwizdała (0:2)
47' Damian Zając (0:3)
55' zawodnik gospodarzy (1:3)
Alabaster w składzie: Aleksander Krzan - Jakub Hałys (61' Marcin Futoma), Kamil Dziedzic, Artur Koba - Andrzej Gwizdała, Damian Zając, Marcin Krzysztyniak, Michał Trzyna (73' Dawid Malik), Kamil Zięba (61' Kacper Skóra) - Dariusz Wiącek, Mateusz Pleśniak.
Komentarze