BEZ PUNKTÓW
Pierwsze oficjalne spotkanie Alabastru w 2017 roku zakończyło się porażką. W dalekim Majdanie Sieniawskim biało-niebiescy przegrali 3:1. Tym samym nasi piłkarze nie podtrzymali trendu z XIV kolejki klasy A, gospodarze pięciu z siedmiu spotkań przegrali nie zdobywając bramki. Domowe mecze wygrali tylko nasi rywale oraz Cresovia Krzeczowice.
Mecz rozpoczął się od lekkiej przewagi gospodarzy. W 11. minucie strzał głową jednego z zawodników trafił w słupek bramki biało-niebieskich. Niespełna dwie minuty później miejscowi wyszli na prowadzenie po nieprzyjemnym dla bramkarza strzale z dystansu. Okazję na odpowiedź miał Tomasz Bartman, który stanął oko w oko z bramkarzem, lecz ten odbił jego strzał. Pod koniec drugiego kwadransa gry gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, ale w groźnej sytuacji świetnie interweniował Artur Koba. Kilka minut później znów dogodną okazję miał Bartman, który dostał piłkę na 16 metrze i posłał piłkę nieznacznie obok słupka. Do przerwy wynik się nie zmienił. Dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania po raz kolejny strzałem z dystansu postraszyli gospodarze. Piłkę zmierzającą pod poprzeczkę wyciągnął nasz golkiper, ale już w kolejnej akcji po rzucie rożnym w polu karnym Alabastru najlepiej odnalazł się Łukasz Miłosz i mocnym strzałem podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Gol kontaktowy mógł paść kilka chwil później, kiedy Kamil Dziedzic niespodziewanie uderzył będąc w znacznej odległości od bramki, futbolówkę poza linię końcową z trudem odbił bramkarz. W 60. minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Tomasz Bartman, ale i tym razem okazał się słabszy od dobrze dysponowanego bramkarza. Jedną z tym rzeczy, których zabrakło w tym dniu podopiecznym Grzegorza Liszki było szczęście – uwydatniła to sytuacja z 71. Minuty kiedy Bartman będąc w odległości dwóch metrów od bramki trafił w poprzeczkę. 300 sekund później zemściły się niewykorzystane sytuacje, przy próbie wybicia piłki Artur Koba niefortunnie podciął przeciwnika, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Rzut karny wykorzystał Paweł Kosior, choć Kobie zabrakło niewiele, żeby obronić ten strzał. Nasz golkiper dobrą interwencją popisał się po raz kolejny chwilę później, broniąc strzał z bliskiej odległości. Kolejna „jedenastka” została podyktowana po zagraniu ręką jednego z obrońców Alabastru. Tym razem Artur Koba udowodnił, że jest najlepszym zawodnikiem swojej drużyny w tym meczu i odbił piłkę. Honorowego gola dla gości strzelił Andrzej Gwizdała po przejęciu piłki w strefie obronnej rywala. Przy odrobinie szczęścia nasi piłkarze mogli zmniejszyć rozmiary porażki w końcówce, lecz ta sztuka się nie udała. Oba mecze Alabastru z Majdanem Sieniawskim w trwającym sezonie zakończyły się zwycięstwami tego drugiego zespołu, choć w niedzielne popołudnie w grze biało-niebieskich można było zauważyć plusy w porównaniu do sparingów. Mamy nadzieję, że podobnie jak jesienią po zimnym prysznicu na inaugurację wrócimy na właściwe tory. Po XIV kolejkach Alabaster zajmuje 6. miejsce w tabeli.
GKS Majdan Sieniawski – KKS Alabaster Łopuszka Wielka 3:1 (1:0)
13’ Krystian Niemczyk (1:0)
55’ Łukasz Miłosz (2:0)
78’ Paweł Kosior (3:0)
89’ Andrzej Gwizdała (3:1)
Alabaster w składzie: Artur Koba – Kamil Krzan, Kamil Dziedzic, Maciej Czepiel – Kacper Skóra (87’ Bartosz Batycki), Marcin Krzysztyniak, Damian Zając, Kamil Zięba (87’ Sławomir Lewandowski), Mateusz Pleśniak – Tomasz Bartman (87’ Wojciech Paszyński), Andrzej Gwizdała.
O transferach: Nasz zespół w przerwie zimowej wzmocniło trio z Lechii Pantalowice; Marcin Krzysztyniak, Bartosz Batycki oraz Dawid Malik. Marcin to środkowy obrońca, natomiast Dawid i Bartosz najlepiej czują się grając w linii pomocy. Wszyscy swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiali w MKS-ie Kańczuga. Dwaj pierwsi już zadebiutowali w biało-niebieskich barwach. Do MKS-u Kańczuga odszedł Arkadiusz Zięba.
Kolejka 14 - 26 marca
San Gorzyce 0-4 PKS UNUM Babice
Wisełka Siennów 0-2 Żuraw Żurawiczki
Gorliczanka Gorliczyna 0-3 Błyskawica Rozbórz
Zorza Jagiełła 0-2 Zorza Zarzecze
Piast Nowosielce 0-3 Sokół Studzian
WKS Majdan Sieniawski 3-1 Alabaster Łopuszka Wielka
Cresovia Krzeczowice 2-1 Start Mirocin
Komentarze