BŁĘKITNI WYPUNKTOWANI

BŁĘKITNI WYPUNKTOWANI

W meczu XI kolejki rozegranym w sobotnie popołudnie na stadionie w Grzęsce Alabaster okazał się znacznie lepszy od miejscowej drużyny Błękitnych wygrywając 8:1.

Gospodarze chcieli przełożyć spotkanie argumentując to zalanym boiskiem, taka sytuacja nie miała jednak miejsca i mecz doszedł do skutku zgodnie z planem. Murawa była w całkiem niezłym stanie, na wielu innych stadionach było znacznie gorzej. Alabaster od początku meczu starał się długo rozgrywać piłkę krótkimi podaniami, zdarzało się również przyspieszać akcje długimi podaniami na skrzydła. Bramki przyniosły jednak stałe fragmenty gry. W 29. minucie przeciągnięte dośrodkowanie z rzutu rożnego przejął Dominik Futoma, miał sporo miejsca na lewej stronie boiska i precyzyjnie dograł na głowę wbiegającego Michała Trzyny, który otworzył wynik meczu. Chwilę przed przerwą kolejne dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienił Dominik Futoma. W 31. minucie w słupek trafił Marcin Futoma. Obie drużyny popełniały sporo błędów indywidualnych i strat. Właśnie po błędach w obronie Błękitni stworzyli sobie dwie najdogodniejsze okazje w tym spotkaniu. Przy stanie 0:0 jeden z zawodników gospodarzy oddał strzał z bliskiej odległości, ale piłka trafiła w leżącego na linii bramkowej jego kolegę z zespołu. Kilka minut przed drugim golem miejscowi oddali dwa groźne strzały w jednej akcji, najpierw udanie interweniował Aleksander Krzan, a dobitka była minimalnie niecelna. Po zmianie stron biało-niebiescy byli dużo bardziej bezwzględni i udokumentowali swoją przewagę na tablicy wyników. Bardzo ładną akcję przeprowadzili w 50. minucie, w jej decydującym momencie Dawid Bawor wyłożył piłkę jak na tacy, a drugą bramkę w tym meczu zdobył Futoma. Zaraz potem w polu karnym przez bramkarza sfaulowany został Marcin Futoma, a rzut karny wykorzystał Michał Jędryka. Na 0:5 jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa podwyższył Bartosz Dziedzic, który oddał strzał z kilkunastu metrów właściwie w środek bramki, a golkiper nawet nie zainterweniował. Jedyna bramka gospodarzy tego dnia padła po akcji lewą stroną, Grzegorz Pysz pokonał Aleksandra Krzana płaskim strzałem. Alabaster jednak błyskawicznie odpowiedział i to dwoma bramkami w ciągu dwóch minut. Kolejny błąd bramkarz Błękitnych popełnił po strzale Dawida Bawora, kiedy przepuścił piłkę między nogami. 1:7 było po ładnej akcji Bartosza Dziedzica, przy jego mocnym strzale Kamil Kubicki nie miał nic do powiedzenia. Wynik meczu ustalił rezerwowy Adrian Pelc, który w 78. minucie wykorzystał prostopadłe podanie Dziedzica. Kiedy wynik meczu był już dawno rozstrzygnięty Błękitni mieli kilka zrywów, ale nie potrafili zmniejszyć rozmiarów porażki. Podopieczni Grzegorza Liszki odnieśli najwyższe zwycięstwo w trwającym sezonie. Na stadionie w Siennowie padł korzystny dla nas wynik, który pozwolił na wyprzedzenie w tabeli Gorliczanki. Za tydzień ostatni wyjazd w sezonie, do Majdanu Sieniawskiego.

LKS Błękitni Grzęska - KKS Alabaster Łopuszka Wielka 1:8 (0:2)

29' Michał Trzyna (0:1)

44' Dominik Futoma (0:2)

52' Dominik Futoma (0:3)

55' Michał Jędryka (0:4)

60' Bartosz Dziedzic (0:5)

68' Grzegorz Pysz (1:5)

70' Dawid Bawor (1:6)

72' Bartosz Dziedzic (1:7)

78' Adrian Pelc (1:8)

Alabaster w składzie: Aleksander Krzan - Michał Trzyna, Kamil Dziedzic, Michał Jędryka, Kamil Kwolek (65' Miłosz Broda) - Piotr Chmura, Dawid Bawor, Bartosz Dziedzic, Dominik Futoma (56' Kamil Sitek) - Dariusz Wiącek, Marcin Futoma (70' Adrian Pelc)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości