BŁYSKAWICA ZDEKLASOWANA
W deszczowe sobotnie popołudnie Alabaster w meczu ósmej kolejki klasy A rozgromił Błyskawicę Rozbórz 12:1. To najwyższe zwycięstwo w tym sezonie rozgrywek.
Rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami, już w 2. minucie piłka wpadła pod nogi Kamila Kwolka, który ładnym strzałem z ostrego kąta umieścił ją w przeciwległym okienku bramki. Chwilę później ten sam zawodnik cieszył się z drugiego trafienia. Tym razem trafił głową z bliskiej odległości po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Po tej bramce aż przez dwadzieścia dwie minuty, najdłużej w tym spotkaniu, goście bramki nie stracili. Nie znaczy to jednak, że na boisku nic się nie działo. Biało-niebiescy zmarnowali dużo dogodnych sytuacji, bardzo dobrze spisywał się bramkarz Błyskawicy, którego nie można obwinić o żadnego ze straconych w tym meczu goli. Piłkarze przyjezdnych, choć skupieni w tym meczu głównie na defensywie, pozostawiali bardzo dużo wolnych przestrzeni na własnej połowie, co raz po raz wykorzystywali biało-niebiescy. W 27. minucie po wrzucie z autu i zamieszaniu w polu karnym klasycznego hat-tricka skompletował Kwolek. Chwilę później na listę strzelców po długim podaniu wpisał się Marcin Futoma. Bliźniaczo podobna sytuacja miała miejsce niespełna po stu dwudziestu sekundach, ale tym razem piłkę w siatce umieścił Kamil Zięba. Kolejna długa piłka za linię obrony padła łupem Dariusza Wiącka, który również nie miał problemów z podwyższeniem prowadzenia. Jedna z nielicznych wizyt przyjezdnych pod bramką Aleksandra Krzana zakończyła się trafieniem, choć gola nie zdobył zawodnik Błyskawicy. W 42. minucie z dystansu strzelał Kamil Kiper, a futbolówka odbiła się od interweniującego Michała Jędryki i wpadła obok golkipera gospodarzy. Druga połowa była jedynie formalnością, ale podopieczni Grzegorza Liszki nie zamierzali zwalniać tempa. Piłkarze gości mieli kilka zrywów na początku drugiej odsłony, lecz pogodzeni z wynikiem byli zbyt mało konkretni. Swoją czwartą, a w całym spotkaniu siódmą bramkę zdobył w 54. minucie Kamil Kwolek, tym razem wykorzystując niskie dośrodkowanie z prawej strony boiska. W 67. minucie Adrian Sopel otrzymał prostopadłe podanie od Andrzeja Gwizdały, które precyzyjnie wykończył. Do niecodziennej sytuacji doszło na kwadrans przed końcem meczu. Podyktowany rzut karny dla Alabastru na bramkę zamienił... bramkarz Aleksander Krzan.
Biało-niebieskim wciąż było mało, dwie bramki w krótkim odstępie czasu zdobyli rezerwowi. Najpierw Andrzej Gwizdała z dystansu uderzył po ziemi, a niespełna sześćdziesiąt sekund później niemal z tej samej pozycji tuż przy słupku trafił Dominik Futoma. W 78' minucie boisko z czerwoną kartką opuścił Kamil Kiper. Wynik meczu strzałem głową ustalił Marcin Futoma, wykorzystując dośrodkowanie Bartosza Dziedzica z rzutu wolnego. Uff, niełatwo było zapamiętać wszystkie bramki, lecz kibice z pewnością przez długi czas nie zapomną tego wyniku, bowiem mało kto widział na własne oczy tak wielką dominację jednej z drużyn. Wynik mógł być dwucyfrowy już do przerwy, wyróżniającą się postacią w drużynie Błyskawicy był jedynie golkiper, który obronił kilka świetnych sytuacji piłkarzy Alabastru. Niestety, w futbolu punkty za styl nie są przyznawane, a każde zwycięstwo punktowane jest tak samo. Huragan również wygrał swój mecz i jego przewaga nadal wynosi sześć punktów. W tej serii gier ponownie obrodziło w bramki, w siedmiu meczach padło ich 48. W sobotę oprócz Alabastru wygrała też Gorliczanka i Promyk. Dzień później wspomniany Huragan oraz Wisełka Siennów i San Gorzyce. Remis 3:3 padł w derbowym starciu Błękitnych z Piastem. W następnej kolejce to my zagramy w derbach, rywalem Cresovia Krzeczowice.
W sobotę na naszym stadionie łącznie padło 25 bramek. Juniorzy starsi wygrali mecz z Wisłokiem Świętoniowa 9:3. Na listę strzelców trzykrotnie wpisał się Kacper Szczygieł, dwukrotnie Patryk Winiarz, a po jednym golu zdobyli Radosław Kielich, Konrad Żyła, Bartosz Kogut oraz Krystian Skubisz.
KKS Alabaster Łopuszka Wielka - Błyskawica Rozbórz 12:1 (6:1)
2' Kamil Kwolek (1:0)
5' Kamil Kwolek (2:0)
27' Kamil Kwolek (3:0)
30' Marcin Futoma (4:0)
32' Kamil Zięba (5:0)
39' Dariusz Wiącek (6:0)
42' Michał Jędryka (bramka samobójcza) (6:1)
54' Kamil Kwolek (7:1)
67' Adrian Sopel (8:1)
73' Aleksander Krzan (9:1)
75' Andrzej Gwizdała (10:1)
76' Dominik Futoma (11:1)
81' Marcin Futoma (12:1)
Alabaster w składzie: Aleksander Krzan - Łukasz Buczek, Kamil Dziedzic, Michał Jędryka, Artur Koba - Kamil Kwolek (60' Adrian Sopel), Michał Trzyna (63' Andrzej Gwizdała), Bartosz Dziedzic, Kamil Zięba (46' Dominik Futoma) - Dariusz Wiącek (46' Wojciech Paszyński), Marcin Futoma
Komentarze