DRUGA WYJAZDOWA PORAŻKA
Identycznie jak przed tygodniem - cztery bramki gospodarzy i dwa trafienia gości. Tym razem jednak Alabaster wystąpił w drugiej z ról przegrywając w Rożniatowie z miejscową Błyskawicą.
Od początku spotkanie toczyło się pod dyktando gospodarzy, którzy szybko swoją przewagę udokumentowali dwoma golami. W 7. minucie w pozornie niegroźnej sytuacji bardzo niepewnie interweniował Krzysztof Słupek co skrzętnie wykorzystał Michał Wilczek z bliska trafiając do siatki. Kilka minut później próba dośrodkowania Pawła Wywrota również znalazła się w bramce. Niesiona wiatrem piłka wpadła "za kołnierz" oślepionego golkipera gości. Błyskawica przeważała, ale biało-niebiescy również mieli swoje okazje. Dwie świetne sytuacje zmarnował Marcin Futoma, który najpierw przeniósł piłkę nad poprzeczką, a kilkanaście minut później minął bramkarza i strzelił na bramkę, lecz futbolówkę z linii bramkowej wybił obrońca gospodarzy. Po stronie miejscowych w najlepszych sytuacjach znajdowali się Michał Wilczek i Tadeusz Podgórski, lecz prowadzenia nie podwyższyli. Goście notowali bardzo dużo niecelnych podań, które spowodowane były wysokim i agresywnym pressingiem piłkarzy Błyskawicy. Przed przerwą nadzieję w serca kibiców Alabastru wlał Dariusz Wiącek, wykorzystując prostopadłe podanie z głębi pola. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Gospodarze konsekwentnie realizowali swoje założenia, które co chwilę przynosiły skutek w postaci przejęcia niecelnych podań. W 53. minucie jeden z wielu niepotrzebnych fauli w bocznej strefie boiska zakończył się rzutem wolnym i trzecią bramką dla ekipy z Rożniatowa. Głową do siatki trafił Piotr Domka. W jednym z nielicznych ataków Alabastru bramkę kontaktową ponownie zdobył Dariusz Wiącek, który tym razem wykorzystał dośrodkowanie Michała Trzyny z lewej strony boiska. Marzenia gości o remisie szybko rozwiał Michał Wilczek, wykorzystując kolejną stratę piłki trzydzieści metrów przed bramką. W końcówce jeszcze ręką w polu karnym zagrał Michał Jędryka i przed szansą na skompletowanie hat-tricka stanął Wilczek. Tym razem jednak intencje strzelca perfekcyjnie wyczuł Krzysztof Słupek i obronił "jedenastkę". Podopieczni Grzegorza Liszki w tym sezonie póki co wyglądają słabo w meczach z drużynami, które potrafią sprawnie operować piłką. W tabeli Alabaster spadł o jedną pozycję i zajmuje aktualnie miejsce tuż za podium. Piąta kolejka stała po znakiem ostrego strzelania - w siedmiu meczach padło aż 38 bramek. Jeszcze w sobotnie popołudnie San rozbił Gacovię 7:0. Identycznym wynikiem dzień później Wisełka pokonała spadkowicza z Grzęski. Aż dziesięć bramek Błyskawicy Rozbórz zaaplikował Huragan. Nieco skromniej bo "tylko" 4:0 Cresovia ograła Majdan Sieniawski. Promyk, który wyprzedził nas w tabeli, pokonał beniaminka z Nowosielec 1:0. Pierwszy mecz w sezonie wygrała Gorliczanka, pokonując na wyjeździe UNUM 2:1. To właśnie z drużyną z Babic zagramy w najbliższej kolejce na własnym stadionie.
W sobotę na inaugurację rozgrywek juniorów starszych Alabaster przegrał aż 0:5 z Żurawiem Żurawiczki.
Błyskawica Rożniatów - KKS Alabaster Łopuszka Wielka 4:2 (2:1)
7' Michał Wilczek (1:0)
13' Paweł Wywrot (2:0)
45' Dariusz Wiącek (2:1)
53' Piotr Domka (3:1)
67' Dariusz Wiącek (3:2)
68' Michał Wilczek (4:2)
Alabaster w składzie: Krzysztof Słupek - Adrian Grządziel (46' Łukasz Buczek), Kamil Dziedzic, Michał Jędryka, Artur Koba - Dariusz Wiącek, Michał Trzyna, Bartosz Dziedzic (85' Mateusz Pleśniak), Dominik Futoma (70' Kamil Zięba) - Kamil Kwolek (46' Piotr Chmura), Marcin Futoma (80' Wojciech Paszyński)
Komentarze