PEWNE ZWYCIĘSTWO

PEWNE ZWYCIĘSTWO

W końcu zwycięstwo, w końcu bez straconej bramki. W meczu XXIV kolejki przeworskiej A klasy Alabaster pokonał na własnym stadionie niżej notowanych Błękitnych Grzęska 4:0. 

Zgodnie z przewidywaniami faworyzowani gospodarze byli stroną prowadzącą grę od pierwszej minuty. Biało-niebiescy często zawiązywali akcje na połowie rywali, lecz kiedy dochodziło do ostatniego podania zwykle podejmowali złe decyzje lub dogrywali niecelnie. Wynik pomogli otworzyć jednak przeciwnicy, w 31. minucie długą piłkę dostał Dominik Futoma, który próbą lobu trafił w poprzeczkę. Obrońca gości piłkę wybił tak niefortunnie, że spadała ona pod poprzeczkę, a próbujący interweniować Kamil Kubicki wbił futbolówkę do siatki.

Błękitnym również zdarzało się być w polu karnym naszego zespołu, lecz dosyć rzadko, w najlepszej sytuacji zawodnik przyjezdnych strzelił zbyt lekko. Po zmianie stron Błękitni popełniali masę błędów na swojej połowie i tylko nieskuteczności i nieporadności formacji ofensywnej Alabastru mogą zawdzięczać fakt, że nie stracili w tym meczu tylu bramek co jesienią. Najlepszą sytuację zmarnował Dariusz Wiącek, który z kilku metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. Biało-niebiescy stworzyli kilka sytuacji, których mając przewagę liczebną nie potrafili skutecznie rozegrać piłki i umieścić jej w siatce. Niewykorzystane sytuacje mogły się jednak zemścić, kiedy jeden z piłkarzy gości trafił w poprzeczkę. Dopiero w ostatnich pięciu minutach Alabaster powiększył rozmiary zwycięstwa. Najpierw Dariusz Wiącek trafił do pustej bramki po podaniu Dawida Bawora, chwilę później w rolę strzelca wcielił się drugi z wymienionych, a asystował wprowadzony minutę wcześniej Kamil Socha. Kropkę nad "i" postawił Kamil Kwolek po akcji prawą stroną boiska. Po serii trzech meczów bez zwycięstwa piłkarze Grzegorza Liszki wracają na zwycięski szlak. Udało się także w końcu zagrać na zero z tyłu, po raz pierwszy od wrześniowego pojedynku z Iskrą Cieszacin Wielki, a więc od czternastu spotkań. W tabeli strata do prowadzącej dwójki nadal jest taka sama, ale przewaga nad czwartą Wisełką zwiększyła się do dwóch punktów. Za tydzień zagramy u siebie z rewelacją wiosny, drużyną Majdanu Sieniawskiego.

KKS Alabaster Łopuszka Wielka - LKS Błękitni Grzęska 4:0 (1:0)

31' Kamil Kubicki (1:0) (bramka samobójcza)

85' Dariusz Wiącek (2:0)

87' Dawid Bawor (3:0)

90' Kamil Kwolek (4:0)

Alabaster w składzie: Paweł Bielec - Kamil Kwolek, Kamil Dziedzic, Michał Jędryka, Kamil Sitek (46' Marek Cieleń) - Dawid Bawor, Bartosz Dziedzic, Michał Trzyna (83' Kamil Socha), Dominik Futoma (86' Jarosław Szumierz) - Piotr Chmura, Dariusz Wiącek

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości