PORAŻKA MIMO DOBREJ GRY
Tegorocznej majówki do udanych nie zaliczą piłkarze Alabastru. Po porażce w Gaci dziś biało-niebiescy polegli w Gorzycach. Mimo porażki podopieczni Grzegorza Liszki zagrali dużo lepiej niż w poprzednim spotkaniu.
Już kilkanaście sekund po pierwszym gwizdku sędziego groźnie z dystansu uderzał Andrzej Zając. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać, w 3. minucie Saniacy trafili w poprzeczkę. Chwilę później niemal identyczny strzał Zająca znów nieznacznie minął światło bramki. W 10. minucie świetnie podanie Andrzeja wykorzystał na raty Tomasz Bartman wyprowadzając Alabaster na prowadzenie. Po tej bramce gospodarze jeszcze częściej atakowali stosując najprostszy z możliwych środków, długie piłki do napastników. Efektem tych ataków był znów strzał w poprzeczkę napastnika Sanu. Chwilę przed przerwą Alabaster mógł podwyższyć prowadzenie, jednak Mateusz Pleśniak nie zdecydował się na strzał, ani też na podanie do świetnie ustawionego Bartmana i stracił piłkę. Siedem minut po przerwie pozornie niegroźne dośrodkowanie z rzutu wolnego sprawiło wiele problemów naszej obronie i wykorzystując ten błąd w komunikacji miejscowi doprowadzili do wyrównania. W 66. minucie w dogodnej sytuacji Tomek Bartman trafił tylko w boczną siatkę. San wyszedł na prowadzenie kiedy to po kolejnej wrzutce z głębi pola Łukasz Liszka spóźnił się z interwencją w efekcie czego piłkę do siatki głową skierował jeden z zawodników. W tej sytuacji nasz bramkarz zderzył się z atakującym piłkę napastnikiem gospodarzy i długo nie podnosił się z boiska, a jak się później okazało musiał opuścić plac gry. Miejsce między słupkami zajął Kamil Dziedzic. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry strzał z dystansu nieszczęśliwie przepuścił bramkarz biało-niebieskich. Mimo, iż sędzia doliczył aż dziewięć minut żadna z drużyn nie zdołała już trafić do siatki i pierwsze zwycięstwo Sanu Gorzyce w tej rundzie stało się faktem. Ze swojej gry piłkarze Alabastru mogą być zadowoleni, spisali się o niebo lepiej niż w spotkaniu z Gacovią. Wynik jest jednak niekorzystny i po raz kolejny zabrakło nam szczęścia. Ponadto trener Alabastru nie mógł skorzystać z kilku podstawowych zawodników takich jak Marcin Futoma, Sławomir Kaciuba czy Damian Kądziołka. W tabeli Alabaster spadł o jedną pozycję, jednak różnica między 8. Zorzą a 14. Błyskawicą wynosi zaledwie trzy punkty. A już w niedzielę kolejne ligowe starcie, tym razem u siebie zagramy z Piastem Nowosielce.
Z tego meczu przeprowadziliśmy relację na żywo, zapis z niej TUTAJ.
San Gorzyce - KKS Alabaster Łopuszka Wielka 3:1 (0:1)
10' Tomasz Bartman (0:1)
52' zawodnik gospodarzy (1:1)
72' zawodnik gospodarzy (2:1)
87' zawodnik gospodarzy (3:1)
Alabaster w składzie: Łukasz Liszka (79' Tomasz Blok) - Maciej Czepiel, Kamil Krzan, Adrian Grządziel (62' Rafał Bednarski) - Krzysztof Rzepa (90' Sławomir Lewandowski), Damian Drapała, Andrzej Zając, Kamil Dziedzic, Kamil Zięba - Mateusz Pleśniak, Tomasz Bartman.
Kolejka 19 - 3 maja
PKS UNUM Babice 2-1 Gacovia Gać
Gorliczanka Gorliczyna 2-1 Cresovia Krzeczowice
Wisełka Siennów 3-1 Błyskawica Rozbórz
Start Mirocin 0-1 WKS Majdan Sieniawski
Zorza Jagiełła 3-3 Wisłok Świętoniowa
Piast Nowosielce 0-2 KS Kisielów-Pełnatycze
San Gorzyce 3-1 Alabaster Łopuszka Wielka
Komentarze