RUNMAGEDDON DLA ALABASTRU

W III kolejce Alabaster zapisuje na swoim koncie trzy punkty, o które było jednak trudniej niż można było się spodziewać. Biało-niebiescy na swoim boisku pokonali Błyskawicę Rozbórz 2:1.

Całe spotkanie toczone było w ciężkich warunkach, padający deszcz przez dwa dni mocno zmoczył murawę tworząc błotnistą nawierzchnię oraz miejscowe kałuże. To już chyba tradycja, kilka ostatnich meczów z Błyskawicą odbyło się właśnie w takich okolicznościach. Piłkarze mieli spore problemy z rozgrywaniem piłki popełniając sporo niewymuszonych błędów. Inicjatywa w pierwszej części gry należała do gospodarzy, ale w 40. minucie w kuriozalnych okolicznościach goście wyszli na prowadzenie. Jeden z zawodników Błyskawicy oddał strzał, ale piłka zmierzająca na aut bramkowy zatrzymała się w kałuży wody, dopadł do niej Mateusz Ruchała i posłał obok zdezorientowanego Marka Przepłaty. Po przerwie biało-niebiescy ruszyli do ataku i szybko doprowadzili do wyrównania. Dominik Futoma został sfaulowany przez bramkarza przyjezdnych, a rzut karny na gola zamienił Michał Trzyna. Na decydującego gola kibice musieli poczekać aż do samej końcówki meczu. Znów przy bramce palce maczał Dominik Futoma, który podobnie jak przed tygodniem asystował Ksawierowi Chmurze. Biało-niebiescy pokazali charakter godny tytułowego Runmageddonu (niektórzy po tym meczu wyglądali nawet podobnie jak po przebyciu trasy takiego wyścigu) i odwracając losy spotkania zanotowali drugie zwycięstwo w sezonie. W tabeli pozwoliło to na zajęcie czwartej pozycji. Podopieczni Grzegorza Liszki bojowe nastawienie muszą zachować także w następnym starciu, za tydzień zmierzą się w derbach z Cresovią Krzeczowice.

KKS Alabaster Łopuszka Wielka - RKS Błyskawica Rozbórz 2:1 (0:1)

40' Mateusz Ruchała (0:1)

51' Michał Trzyna (1:1)

86' Ksawier Chmura (2:1)

Alabaster w składzie: Marek Przepłata - Maciej Czepiel (67' Grzegorz Bojarski), Kamil Dziedzic, Artur Koba - Kamil Sitek, Bartosz Dziedzic, Dominik Futoma, Michał Trzyna, Kamil Kwolek - Piotr Chmura (67' Ksawier Chmura), Mateusz Jóźwiak (85' Kacper Szczygieł)