UDANY REWANŻ
Świetnie spisali się biało-niebiescy w niedzielne popołudnie. W meczu dwóch beniaminków obecnego sezonu Alabaster zasłużenie pokonał Start Mirocin 2:0 robiąc tym samym kolejny krok w kierunku utrzymania.
Pierwsze minuty meczu były wyrównane. Obie drużyny dały sobie czas na badanie siły przeciwnika. Warto dodać, że goście nie mieli w tym meczu szczęścia, jeszcze w pierwszej części gry musieli dokonać dwóch zmian z powodu kontuzji. Na boisku pojawił się zawodnik z rocznika 2001. W 36. minucie groźnie z dystansu strzelał Andrzej Zając, dobijać próbował Krzysztof Rzepa, lecz sędzia dopatrzył się spalonego. Od tej pory rozpoczął się okres przewagi Alabastru, który trwał właściwie aż do końca meczu. Kilka sekund później strzał Tomasza Bartmana odbił bramkarz. Nie minęła minuta a Krzysztof Rzepa próbował głową pokonać golkipera przyjezdnych, jednak nieznacznie się pomylił. Jeszcze przed przerwą w świetnej sytuacji znalazł się Bartman, ale posłał piłkę obok słupka. Po przerwie znów ten sam zawodnik znów stanął oko w oko z bramkarzem Startu i trafił wprost w niego. Parę chwil później spotkanie zostało przerwane na siedem minut ze względu na wjazd karetki na płytę boiska, do szpitala został zabrany kontuzjowany piłkarz gości. Z tego miejsca życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! Po godzinie gry na żółtą kartkę faulował zawodnik z Mirocina, chwilę później słownie obraził on arbitra, który wyrzucił go z boiska. Przewaga biało-niebieskich narastała z każdą minutą. W 72. minucie podanie Tomka Bartmana ze skrzydła przejął Rzepa i mocnym strzałem w końcu pokonał golkipera Startu. Okazja do podwyższenia prowadzenia pojawiła się już w następnej akcji. W wielkim zamieszaniu pod bramką gości swoich sił próbowali niemal wszyscy ofensywnie usposobieni piłkarze biało-niebieskich. Żaden jednak nie potrafił umieścić futbolówki w siatce. Na siedem minut przed końcem meczu z piłką zabrał się Andrzej Zając i, podobnie jak chwilę wcześniej Krzysiek Rzepa, soczystym strzałem ustalił wynik meczu.
Tym samym biało-niebiescy dopisują kolejne trzy oczka do swojego dorobku. Nie było w naszej drużynie słabych punktów, przez co Start w ofensywie praktycznie nie istniał, a podopieczni Grzegorza Liszki raz po raz zagrażali bramce rywala. Gospodarze z zimną krwią wykorzystali liczebną przewagę i udanie zrewanżowali się piłkarzom Startu za porażkę w rundzie jesiennej. W tabeli nasz zespół awansował na 10. miejsce. Należy odnotować, że po zaledwie jednosezonowej przerwie awans do klasy okręgowej zapewnił sobie KS Kisielów-Pełnatycze. Gratulujemy!
KKS Alabaster Łopuszka Wielka - Start Mirocin 2:0 (0:0)
72' Krzysztof Rzepa (1:0)
83' Andrzej Zając (2:0)
Alabaster w składzie: Aleksander Krzan - Maciej Czepiel (29' Rafał Bednarski), Kamil Krzan, Adrian Grządziel - Kamil Zięba, Kamil Dziedzic, Marcin Futoma, Andrzej Zając, Mateusz Pleśniak - Krzysztof Rzepa (90' Tomasz Blok), Tomasz Bartman (85' Łukasz Liszka).
Kolejka 22 - 22 maja
Gacovia Gać 1-1 Piast Nowosielce
San Gorzyce 1-3 Zorza Jagiełła
Alabaster Łopuszka Wielka 2-0 Start Mirocin
KS Kisielów-Pełnatycze 2-0 Wisełka Siennów
Wisłok Świętoniowa 7-0 Gorliczanka Gorliczyna
WKS Majdan Sieniawski 3-0 PKS UNUM Babice
Błyskawica Rozbórz 1-4 Cresovia Krzeczowice
Komentarze