Z WISEŁKĄ NA REMIS
Alabaster po raz pierwszy w tej rundzie podzielił się punktami z inną drużyną. W Siennowie mecz z miejscową Wisełką zakończył się wynikiem 3:3. Spotkanie było atrakcyjne szczególnie dla licznie zgromadzonych kibiców, którzy zobaczyli aż sześć bramek, a dogodnych okazji było co najmniej dwukrotnie więcej.
Na specyficznym boisku Wisełki każdy przyjezdny zespół musi zmienić swój styl gry. Wąski plac nie pozwala na grę skrzydłami, a niemal każda długa piłka sprawia zagrożenie pod bramką. Lepiej w mecz weszli biało-niebiescy. Już w 9. minucie strzał Krzysztofa Rzepy odbił się od nóg obrońcy i myląc bramkarza wpadł do siatki. Sędzia uznał tą bramkę jako trafienie samobójcze Tomasza Szostaka. W 18. minucie dośrodkowanie w pole karne gospodarzy głową wybił defensor, ale w odpowiednim miejscu znalazł się Andrzej Zając, który pięknym strzałem nożycami podwyższył prowadzenie Alabastru. Na odpowiedź Wisełki czekaliśmy tylko trzy minuty, wtedy to Dariusz Garbarz strzelił bramkę kontaktową. Na dwanaście minut przed końcem pierwszej części gry świetną okazję do podwyższenia prowadzenia miał Rafał Bednarski, lecz jego strzał głową trafił w boczną siatkę. Do przerwy wynik już się nie zmienił. W 51. minucie dośrodkowanie Marcina Futomy z rzutu rożnego głową wykorzystał Bednarski i jak się później okazało strzelił ostatnią bramkę dla gości tego dnia. Niespełna dwadzieścia minut po przerwie znów do siatki trafił Garbarz wykorzystując błąd w ustawieniu naszej formacji defensywnej. Do wyrównania miejscowi doprowadzili dziewięć minut później, kiedy to Jakub Gawłowski sprytnym strzałem zza 'szesnastki' pokonał Aleksandra Krzana. Ostatnie minuty gry to przewaga drużyny z Siennowa, którzy raz po raz słali piłki w pole karne Alabastru. Mimo to goście próbowali groźnie kontrować i w najlepszej sytuacji w golkipera miejscowych trafił Mateusz Pleśniak. Sprawiedliwy remis po dobrym meczu w wykonaniu obu drużyn. Podobnie jak na jesień żaden z zespołów nie zdołał udowodnić swojej wyższości i znów doszło do podziału punktów.
W tabeli Alabaster niezmiennie pozostaje na 10. miejscu, a w najbliższą niedzielę podopieczni Grzegorza Liszki zagrają u siebie z Gorliczanką Gorliczyna, która nieoczekiwanie wygrała z pewnym już awansu KS Kisielów-Pełnatycze 2:1.
Niestety nie odbyła się relacja na żywo, którą zapowiadaliśmy. Na przeszkodzie stanęły problemy techniczne.
Wisełka Siennów - KKS Alabaster Łopuszka Wielka 3:3 (1:2)
9' bramka samobójcza (Tomasz Szostak) (0:1)
18' Andrzej Zając (0:2)
21' Dariusz Garbarz (1:2)
51' Rafał Bednarski (1:3)
64' Dariusz Garbarz (2:3)
73' Jakub Gawłowski (3:3)
Alabaster w składzie: Aleksander Krzan - Kamil Krzan, Kamil Dziedzic, Maciej Czepiel - Marcin Futoma (84' Łukasz Liszka), Damian Drapała, Andrzej Zając, Rafał Bednarski, Adrian Grządziel (74' Mateusz Pleśniak) - Kamil Zięba, Krzysztof Rzepa.
Kolejka 23 - 29 maja
Błyskawica Rozbórz 1-1 Gacovia Gać
Cresovia Krzeczowice 1-1 WKS Majdan Sieniawski
PKS UNUM Babice 4-0 Wisłok Świętoniowa
Gorliczanka Gorliczyna 2-1 KS Kisielów-Pełnatycze
Wisełka Siennów 3-3 Alabaster Łopuszka Wielka
Start Mirocin 2-1 San Gorzyce
Zorza Jagiełła 4-1 Piast Nowosielce
Komentarze