FERALNY POCZĄTEK

Znów nie udało się przełamać serii porażek, daleki wyjazd do Majdanu Sieniawskiego zakończył się porażką Alabastru 1:4. Grę obu drużynom mocno utrudniał porywisty wiatr.

Gospodarze bardzo szybko zdobyli zaliczkę aż trzech bramek i już w 9. minucie na tablicy wyników widniał rezultat 3:0. Nasz zespół myślami został w szatni, co wykorzystali miejscowi, w 1. i 2. minucie na listę strzelców wpisał się Rafał Gardzielik. Trzeciego gola zdobył Jakub Micuła i zanosiło się na spory pogrom, biało-niebiescy zwarli jednak szyki i w pierwszej połowie nie pozwolili już na stratę kolejnych bramek. Sami ruszyli do ataków i kilkukrotnie zagrozili bramce rywali, najbliżej strzelenia bramki był Andrzej Gwizdała, który trafił w słupek. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, piłkarze GKS-u kontrolowali przebieg spotkania. W drugiej połowie biało-niebiescy znacznie więcej grali piłką, skonstruowali kilka ładnych akcji, lecz w decydujących momentach brakowało kluczowego podania. W 71. minucie dośrodkowanie z lewej strony ręką zablokował obrońca gospodarzy i arbiter wskazał na jedenasty metr. Rzut karny wykorzystał Michał Jędryka strzelając, jak się później okazało, jedyną tego dnia bramkę dla Alabastru. Wynik został ustalony w 80. minucie, Mateusz Krawiec wykorzystał niepewną interwencję Artura Sochackiego. Kiepski początek spotkania sprawił, że naszej drużynie grało się zdecydowanie trudniej. z czasem jednak gra przynajmniej wizualnie wyglądała nieco lepiej. W tym meczu debiut zaliczyli Jakub Brzozowski i Vitaliy Zamoyskyy. W następnej kolejce Alabaster znów zagra na wyjeździe, tym razem z Błękitnymi Wierzbna.

GKS Majdan Sieniawski - KKS Alabaster Łopuszka Wielka 4:1 (3:0)

1' Rafał Gardzielik (1:0)

2' Rafał Gardzielik (2:0)

9' Jakub Micuła (3:0)

71' Michał Jędryka (3:1)

80' Mateusz Krawiec (4:1)

Alabaster w składzie: Artur Sochacki - Radosław Kielich, Michał Jędryka, Artur Koba, Kamil Zięba - Kacper Szczygieł, Bartosz Dziedzic, Krystian Futoma, Piotr Chmura (75' Łukasz Hołub), Krystian Skubisz (46' Jakub Brzozowski) - Andrzej Gwizdała (60' Vitaliy Zamoyskyy)